Dobra wola czasem nie wystarcza. Podczas remontów linii energetycznych jednym z rozwiązań w ochronie bocianów jest pozostawianie starych słupów z platformami pod gniazdo, a obok budowa zupełnie nowej linii. O ile wprowadzanie kabla fińskiego i wirowanych słupów jest dobrym i bezpiecznym rozwiązaniem dla ptaków, o tyle pozostawianie gniazd na słupach niższych od nowej linii zaczyna być dużym kłopotem. Oczywiście dla bocianów!
Lądujący bocian nie siada na gnieździe ani jak helikopter, ani jak zwykły samolot. Bardzo często obniża swój lot przed zatrzymaniem się na gnieździe, poniżej wysokości gniazda. Zatem otoczone wokół kablami dawne gniazdo przestaje być dla boćków dostępne i jest przez bociany porzucane. Oczywiście zdarzają się bociani kaskaderzy, którzy i w takich warunkach próbują żyć, ale mieliśmy już w tym roku informacje o kolizjach śmiertelnych z drutami w podobnych sytuacjach.
Zawracajmy uwagę na takie miejsca i prośmy energetyków o skorygowanie remontu. Platformę wystarczy przenieść na nowy słup linii lub wymienić stary na wyższy, ale to już bardziej kosztowne i niepotrzebnie ingerujące w krajobraz.
Fotografia wykonana po informacji uzyskanej od mieszkańca wsi Płoski. Powiat górowski, województwo dolnośląskie.
Informacja z Infolinii 801BOCIAN, którą prowadzi Fundacja Przyrodnicza pro Natura, a Mecenasem głównym projektu Bociany.pl jest Grupa Energa.