Z bocianem białym związanych jest wiele baśni, przesądów i wierzeń. O jednym z nich świadczy głęboko zakorzenione wmawianie nieletnim, że zostały przyniesione przez bociana. Powrót bocianów jest utożsamiany z budzeniem się przyrody do życia po zimie. Ich pojawienie się na gnieździe w obejściu wróżyło rychłą wiosnę i szczęście dla domowników. Wiara w rolę bocianów w prokreacji ludzkiej ma jeszcze inne uzasadnienie. Dawniej skromne życie na wsi i nadmiar obowiązków sprawiały, że młodzież rzadko miała okazję do spotkań. Przy żniwach gospodarze z sąsiedztwa zwykle sobie pomagali. Praca do wieczora, nocowanie w polu, a czasem nico alkoholu sprawiały, że po 9 miesiącach, czyli dokładnie w marcu wraz z przylotem bocianów, w niektórych domostwach niespodziewanie pojawiały się dzieci. Dzięki temu „niespodziewane” narodziny odbierano w społeczności jako dowód szczęścia i szczególnej łaski losu.
Słowianie wierzyli, że dusza człowieka po śmierci zamienia się w bociana, że ptak ten może sprowadzić nieszczęście na prześladującą go osobę, a nawet przynieść płonącą żagiew, by pomścić śmierć swoich piskląt. Bocian był więc nietykalny, czyli od dawna objęty zwyczajową ochroną. Zakazywano nawet zjadania jego mięsa.
W starożytnej Grecji wierzono, że bociany opiekują się swymi starzejącymi się rodzicami. To przekonanie było tak silne, że funkcjonowało nawet prawo zwane „pelagronia” od greckiego słowa „pelagros”, czyli bocian. Prawo to nakazywało młodym ludziom opiekowanie się starymi rodzicami.
W Polsce jak i w innych krajach Europy wierzono, że bocian powstał z człowieka. Gdy płazy i gady nadmiernie się rozmnożyły na świecie, Bóg zebrał je do worka, zawołał człowieka, kazał mu worek zanieść nad morze i zawartość wysypać do wody. Człowiek jednak nie potrafił opanować ciekawości, rozwiązał worek, a wtedy płazy i gady rozpełzły się po ziemi. Bóg zaś zamienił nieposłusznego wysłannika w bociana, aby świat sprzątał. Stąd zapewne pochodzi powiedzenie: Albom ja bocian, abym świat sprzątał.
Powszechnym wierzeniem jest pewność, że tam, gdzie się gnieździ bocian, będzie się szczęśliwie działo. W innej wersji jest to przekonanie, ze bociany zakładają gniazda w gospodarstwach dobrych, uczciwych i porządnych ludzi, gdyż jak mówi przysłowie: „Szczęśliwy dom, gdzie boćki są”.
Z zachowania bocianów wróżono też pogodę. Jeżeli latały wysoko, miało to zwiastować wczesną wiosnę lub ładną pogodę, jeżeli nisko – późną wiosnę i brzydką pogodę.
Żyjący w pobliżu człowieka bocian znalazł się również w wielu przysłowiach:
Bociek jest! Wiosny wiest (czyli staropolskie zwiastun)
Bocian na ogonie jaskółkę przynosi” (jaskółki zjawiają się u nas około 20 kwietnia
Jak bocian przyleci, możecie wyjść na dwór dzieci
Powiedziały jaskółki, że niedobre są spółki, powiedziały bociany, że nie dobre są zmiany.
Wkradł się jak wróbel w gniazdo bocianie
Boćki przyleciały – podwieczorki wróciły, boćki odleciały – podwieczorki zabrały (z przylotem bocianów rozpoczynały się prace polowe i wtedy służba i gospodarz jadali w polu podwieczorki).