Niektóre bociany (te pierwwsze) zaczęły się pojawiać w tym roku już przed połową marca (np. w Grecji, gdzie przylatują wcześniej niż do Polski). Także w Polsce (te pierwsze) zaczęły zlatywać w marcu i na wielu gniazdach pojawiły się pary. Z tego co wiemy (choćby z przekazów kamer internetowych) niektóre boćki wysiadują już jaja.
Jednakże jest jeszcze dosyć dużo gniazd, które nie zostały zasiedlone lub jest w nich tylko jeden bocian i wiem, że oczekujący na bociany obserwatorzy martwią się o ich los. Oczywście trzeba brać pod uwagę, że nie każdego roku każde gniazdo będzie gościć bociany, ale trzeba też mieć nadzieję, że niektóre jeszcze przylecą. Przykładem, że lecą – zapewne też do Polski – może być wiadomość Samuela Odrzykoskiego podana z Bułgarii tutaj:https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10203623162725615&set=a.1915411330970.114417.1412569654&type=1&theater
Posiadamy informacje, że przez Bosfor nadal przelatują bociany (przykładowo: 8 kwietnia w dwóch stadach ponad 500 os. i 10 kwietnia podobnie). Nie są to już tak intensywne przeloty (mogą być wśród tych stad także bociany nielęgowe), ale jeszcze lecą i w najbliższych dniach jeszcze trochę boćków na gniazdach przybędzie.
Eva Stets