Ostatnio wzrasta liczba obserwacji zimujących bocianów. Nie jest do końca wyjaśnione, czy jest to związane ze wzrostem obserwatorów, czy też z częstszym pozostawaniem ptaków na zimę, co z kolei może być związane z ociepleniem się klimatu. Pozostający na zimę bocian zazwyczaj budzi ciekawość i chęć niesienia mu pomocy. Ta ostatnia ma w Polsce długą tradycję – pisał o niej już Jan Długosz, który wspominał o chłopach, którzy na zimę przygarniali te ptaki i trzymali je razem z drobiem. Nie zawsze jednak ta pomoc jest niezbędna.
Zimujące bociany często mają zaniedbane (brudne) upierzenie, a pióra mogą wydawać się nadnaturalnie nastroszone – wynika to jednak z gromadzenia między nimi powietrza, tworzącego warstwę izolacyjną ograniczającą straty ciepła z organizmu. Jej ograniczenie ma również na celu częste u bocianów (i innych ptaków) chowanie jednej nogi wśród piór.